Na czym polega przewłaszczenie na zabezpieczenie?
Prawo bankowe stwierdza, że zabezpieczenie wierzytelności banku może nastąpić przy pomocy przeniesienia przez dłużnika lub osobę trzecią prawa własności rzeczy ruchomej bądź papierów wartościowych na bank. Prawo własności pozostaje przy banku aż do spłaty zadłużenia wraz z należną prowizją i odsetkami (art. 101 § 1Pr. bank.). Jeżeli przeniesiono własność rzeczy, która jest określona tylko co do gatunku bądź własność zbioru rzeczy, na dłużniku (lub zabezpieczającym – osobie trzeciej) spoczywa obowiązek wyodrębnienia i oznaczenia tej rzeczy lub zbioru. Oprócz tego, posiadacz winien ewidencjonować zmiany zachodzące w zakresie przewłaszczonego na rzecz banku przedmiotu (art. 101 § 2 Pr. bank.).
Można powiedzieć, że przewłaszczenie to tyle, co przeniesienie własności rzeczy na wierzyciela, którego celem jest wyłącznie zabezpieczenie wierzytelności (tzw. causa cavendi). Zmiana właściciela rzeczy jest stanem tymczasowym, gdyż trwa do momentu uregulowania zobowiązania. Jeśli świadczenie nie będzie zrealizowane, własność rzeczy pozostanie przy banku. W nauce prawa przewłaszczenie uznaje się za czynność powierniczą (fiducjarną), tym bardziej że wierzyciel zajmuje poniekąd pozycję przechowawcy. Dzieje się tak, gdyż bierze on na siebie obowiązek powstrzymania się od korzystania z rzeczy w pełnym zakresie (np. nie zawrze umowy najmu lub sprzedaży rzeczy)
Bank nie może postępować uznaniowo
Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 3 czerwca 2019 r., VII Aga 1051/18 wskazał, że w sytuacji, gdy bank po rozwiązaniu umowy kredytu pozostaje nadal właścicielem rzeczy przewłaszczonej na zabezpieczenie, powinien on przystąpić do zaspokojenia swej wierzytelności właśnie z tego przedmiotu. W tym samym wyroku Sąd zaznaczył, że z zasady lojalności banku w stosunku do kredytobiorcy będącego przedsiębiorcą wynika obowiązek banku dołożenia starań, by skutki zaspokojenia nie dotykały kontrahenta w wyższym stopniu niż jest to niezbędne. W związku z tym, bank, który doprowadza do sprzedaży przewłaszczonej rzeczy (w wyroku: maszyny) w egzekucji komorniczej, za połowę jej ceny rynkowej, a oprócz tego w postepowaniu dotyczącym innej wierzytelności, niż zabezpieczona z pomocą przewłaszczenia, postępuje wbrew społeczno-gospodarczemu przeznaczeniu swego prawa. Prawo to nie ma charakteru absolutnego, a jego przeznaczenie wynika z treści i funkcji gospodarczej umowy przewłaszczenia. Wobec tego Sąd uznał, że mamy tu do czynienia z nadużyciem prawa podmiotowego (art. 5 k.c.).
Celem nie jest dodatkowy zarobek, lecz zabezpieczenie
Sąd Apelacyjny w Katowicach przypomniał, że zwykle jest tak, że rzecz przewłaszczona pozostaje w posiadaniu dłużnika, który z tego tytułu nie ponosi żadnych dodatkowych opłat na rzecz wierzyciela. Taka praktyka ma swe oparcie w prawie, bowiem istotą i ekonomicznym sensem instytucji przewłaszczenia (podobnie jak hipoteki i zastawu rejestrowego) jest stworzenie adekwatnego zabezpieczenia, nie zaś generowanie dodatkowych zysków po stronie wierzyciela (wyrok z 5 grudnia 2019 r., I ACa 422/18).